Tworzymy klimat sypialni

Mały remont, duży remont, wprowadzanie drobnych zmian – to jak mieszkamy ma wpływ na nasze samopoczucie, a wygląd naszego mieszkania świadczy też o nas. Są osoby, które swoje mieszkanie urządzają raz, a potem przez dekadę czy dwie nie zmieniają nic, są takie jak ja, które uwielbiają zmiany. Nie zawsze jednak te zmiany muszą pustoszyć portfel. Nie zawsze zmieniając wygląd pokoju, kuchni czy łazienki musimy rezygnować z wakacji, nowych butów czy kolacji w ukochanej knajpce. Nie wierzycie?

oswietlenie-sypialnia

Miękkość i ciepło

Długo szukałam możliwości odświeżenia wnętrza. Głównie chodziło o moją sypialnię. Nie chciałam malować pokoju, wymieniać mebli, nie miałam możliwości by zmienić nieco już zniszczoną podłogę, ale udało mi się miejsce przetarte przykryć miękkim dywanikiem. W przytulnej sypialni chodzi jednak o to, by było ciepło, przytulnie, miękko. Oczywiście można efekt przytulności uzyskać za pomocą koców, poduszek, narzut. Tych nie powinno zabraknąć na łóżku. Można łączyć różne kolory, wzory, układać jeden koc na drugim, porozrzucać po łóżku nie kilka, a kilkanaście poduszek. Na takie łóżko aż chce się skoczyć i umościć pod ciepłym kocem z książką i kubkiem mleka.

Klimatyczne światło na sznurku

Coś co jeszcze tworzy klimat sypialni to światło. Dzięki tej stronie http://www.okazje.info.pl/dom-i-ogrod/#oswietlenie można znaleźć lampy do całego domu, zarówno te sufitowe, kinkiety, jak i lampki nocne, niezbędne do czytania i by zapalić sobie światło, gdy obudzimy się w nocy lub późno idziemy spać. Ja w szczególności mogę polecić hit ostatnich lat, czyli sznur świecących kul. Tutaj znajdziemy szeroką ofertę cotton balls w różnych kolorach i wariantach http://www.okazje.info.pl/dom-i-ogrod/cotton-balls/ Można je powiesić pod sufitem, opleść wokół ramy łóżka, ułożyć na komodzie. Dają piękne, rozproszone światło, które nadaje niesamowity klimat.